Składniki (16 szt. bułeczek):
Ciasto:
- 380 g. mąki pszennej
- 30 g. świeżych drożdży
- 110 g. cukru
- 1 łyżeczka cukru waniliowego
- 90 g. margaryny
- 1 szkl. mleka
- 1 jajko
- szczypta soli
Glazura cytrynowa:
- 1 żółtko
- 2 łyżeczki cukru pudru cytrynowego
- 1 łyżeczka mleka
- 1 łyżeczka drobno krojonej suszonej skórki cytrynowej
Oraz:
- 250 g. czereśni
- cukier
- cukier puder do posypania
- margaryna do wysmarowania blaszki
Wykonanie:
Margarynę rozpuszczamy i studzimy.
Mąkę przesiewamy do miski, w środku robimy dołek.
Mleko wlewamy do rondelka i mieszamy z cukrem oraz cukrem waniliowym. Podgrzewamy, aż będzie lekko ciepłe. Kilka łyżek ciepłego mleka wlewamy do szklanki, dodajemy rozkruszone drożdże i mieszamy do ich rozpuszczenia. Mleko z drożdżami wlewamy w dołek w mące. Zagarniając trochę mąki z brzegów, mieszamy ją z drożdżami tworząc rzadką papkę. Odstawiamy na 10 min.
Po 10 min. do miski z mąką i zaczynem drożdżowym wlewamy resztę letniego mleka, dodajemy jajko i szczyptę soli. Całość mieszamy dokładnie drewnianą łyżką. Wlewamy ostudzoną margarynę i ponownie mieszamy. Wyrabiamy ciasto, wpuszczając w nie jak najwięcej powietrza, przez kilka minut. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia na minimum 1 godzinę.
Ciasto wykładamy na oprószoną mąką stolnicę i formujemy kulki wielkości limonki. Każdą spłaszczamy tworząc placuszek i układamy w sporych odstępach od siebie na blaszce wysmarowanej margaryną. Odstawiamy na 20 min.
W każdej wyrośniętej bułeczce robimy głęboki dołek pośrodku. W dołek wciskamy po kilka połówek czereśni wcześniej wydrylowanych. Czereśnie posypujemy odrobiną cukru. Ciasto wokół czereśni smarujemy żółtkiem wymieszanym z mlekiem, cukrem pudrem cytrynowym i skórką cytrynową.
Bułeczki pieczemy w temp. 160°C do momentu wyrośnięcia i zrumienienia.
Po przestudzeniu posypujemy cukrem pudrem.
Po prostu urocze :).
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie! :)
UsuńNie ma to jak domowa drożdżówka! Z kubkiem mleka najlepsza ;)
OdpowiedzUsuńhttp://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/
:)
UsuńTakim drożdżówkom nie można się oprzeć..
OdpowiedzUsuń